Ekler, który współcześnie kojarzy się z pysznym ciastkiem z budyniem, jeszcze sto lat temu oznaczał zupełnie coś innego. Okazuje się, że stanowił kamień milowy w modzie, który chciało stworzyć wiele osób.
O czym mowa, aż trudno sobie wyobrazić, że był nim zamek błyskawiczny, który dzisiaj stanowi nieodzowny element garderoby. Już od pierwszego odzienia człowieka, niezbędne było zastosowanie zapięcia, które swego czasu ograniczało się do prostej liny, czy sznurka.
Z czasem pojawiły się wszelkiego rodzaju pętelki, a także guziki. Niemniej jednak proces zapięcia płaszcza, czy sukienki wymagał zaangażowania osób trzecich.
Na szczęście po dziewięćdziesiątym roku szwedzki inżynier wpadł na pomysł zastosowania ząbków, które będą wzajemnie się zazębiały. Szybko opatentował swój wynalazek i od razu znalazł zastosowanie w modzie.
W pierwszej kolejności, jako tradycyjne zamknięcie spodni, sukienek, aż wreszcie zyskał miano ciekawego dodatku. Ozdobne wstawki, przeszycia, właśnie w postaci zamka stały się doskonałym sposobem na zmianę nudnej kreacji.