Każdy marzy o swoim choćby małym „M”. Młodszym i pozbawionym jeszcze zobowiązań rodzinnych wystarczają lokale małopowierzchniowe. Starsi i bardziej już dojrzalsi ludzie, mający już większe potrzeby w tym względzie, starają się stać właścicielami większych powierzchni, które dostosowują do własnych potrzeb.
Zależność wynikająca z faktu posiadania własnej rodziny, stworzenia grupy czteroosobowych mieszkańców danego lokalu, wymusza na człowieku dorosłym pragnienie posiadania większego mieszkania, pozwalającego na bycie ze sobą razem, ale także i odnajdywanie siebie w zaciszy własnego, ulubionego „kąta”. Jest to naturalne dążenie do zmian i do poprawiania własnych warunków bytowania. Takowe marzenia i pragnienia stymulują działania i pozwalają na wyznaczanie sobie celów, celów, które czasami mogą okazać się trudno osiągalne, jednakże na pewno będą stanowiły bodziec, który rozpędzi machinę naszych poczynań w kierunku ich realizacji.
Oby każdemu z nas się to udało.