Okazuje się, że cały mechanizm utylizacji, recyklingu, czy selektywnego gospodarowania odpadami miejskimi, czy jakkolwiek byśmy tego nie nazwali, cały czas utrzymuje się na nieodpowiednim poziomie.
Polska w stosunku do innych krajów, jest w tej kwestii myślę, że daleko w tyle.
Wszystko bardzo dobrze się prezentuje na kartach papieru, nowe ustawy, nowelizacje, czy nawet daleko idące prognozy, nie będą miały w ogóle sensu, jeżeli nie zmieni się świadomość Polaków.
Każdy z nas z osobna jest odpowiedzialny za zaistniałą sytuacje, która doprowadziła do zapotrzebowania na utylizacje odpadów miejskich.
Tak jak powstaje wiele innowacyjnych technologii, to jednak w tym przypadku nie ma, czym się chwalić.
Choć nowoczesne maszyny i techniki pozwalają na sprawniejsze przeprowadzanie procesów, to gdyby nie nasze lekceważące podejście, może w ogóle nie byłyby potrzebne.
Niemniej jednak myślę, że musi minąć jeszcze dużo czasu, abyśmy zrozumieli sens gospodarowania odpadami.